Sesja ślubna za granicą – wszystko co wiedzieć należy

Sesja ślubna za granicą – czy warto? Jak zorganizować i nie zbankrutować?

Zastanawiacie się nad sesją ślubną za granicą? Jeśli tak, to zachęcam Cię by przeczytać ten artykuł. Chciałbym Wam przybliżyć zagraniczną sesje ślubną z perspektywy fotografa.

Po tym artykule sesja zagraniczne sesja ślubna stanie Ci się wiele bliższa. Warto zaznaczyć, że taka sesja nie musi być abstrakcyjnie drogim przedsięwzięciem.
Plenerów ślubnych za granicami Polski wykonałem sporo, a co za tym idzie chętnie podzielę się z Wami moim doświadczeniem, dlatego też postanowiłem napisać, kilka zdań w formie poradnika dla par młodych o tego typu sesjach.
Wiele razy spotykając się z parami, które fotografuję, pytam o to czy i gdzie chcieli by wykonać sesję plenerową. Zwykle poruszamy wtedy tematy marzeń, miejsc do jakich często wracają, czy miejsca oświadczyn.

Jedną z częściej poruszanych kwestii jest sprawa pleneru ślubnego za granicą. Dlatego postanowiłem ten temat przybliżyć wszystkim, którzy myślą nad zdjęciami ślubnymi w innym miejscu niż Polska.
Fajnie jest wykonać sesję ślubną na skałach i plażach Majorki, w zamglonym lesie na Maderze, w klimatycznych włoskich uliczkach, na norweskich fiordach, plażach chorwackich, szwajcarskich górach czy na Islandii lub w Szkocji.

W tym poście opiszę na co zwrócić uwagę przy planowaniu sesji ślubnej za granicą? Ile dni trwają takie zdjęcia? Jakie są tego koszty? Jakie są plusy i minusy pleneru za granicą? Czy warto połączyć taką sesję z wakacjami lub urlopem? O czym warto pamiętać planując taki wyjazd? Samolotem czy samochodem? Pytań możecie mieć wiele, na wszystkie pewnie mi się nie uda odpowiedzieć, ale postaram się przybliżyć ten temat najlepiej jak potrafię.

Czas trwania pleneru ślubnego za granicą.


Wyjazd na taką sesję trwa zwykle od 1 dnia do 3-4 dni. Zależne jest to od kierunku w jaki się udajemy, oraz środka transportu jakim się udajemy. Realizowałem sesje ślubne, całkiem blisko Polski np. w Czechach czy Słowacji, trochę dalej jak Włochy czy Chorwacja i całkiem daleko gdzie dotarcie samochodem jest nieopłacalne albo po prostu niemożliwe.

W przypadku lotów ważnym czynnikiem jest ich częstotliwość w danym kierunku. Na ile jest to możliwe staram się latać bezpośrednio, to mocno ogranicza wystąpienia problemów.W przypadku wyjazdu samochodem jest ważna odległość jaką musimy przejechać.

Gdy mówimy o plenerze ślubnym, na który lecimy samolotem to zwykle dzielę go na trzy części – dzień przylotu, dzień zdjęciowy i dzień powrotu. W przypadku gdy lot jest wcześnie rano i na miejscu jesteśmy już w okolicy południa to sesję zaczynamy tego samego dnia, kontynuujemy kolejnego np. o wschodzie słońca. Umożliwia to skrócenie czasu sesji do 2 dni.

Zdarzają się kierunki gdzie loty układają się tak znakomicie, że wykonanie takiej sesji jest możliwe w jeden dzień. Ogranicza to wtedy koszty np. noclegów

Sesje ślubne za granicą, które trwają 4 dni to znaczna mniejszość przypadków. Decyduje tutaj tak jak poprzednio rozkład lotów, najczęściej z takim słabym układem lotów mamy do czynienia w przypadku Islandii, Madery czy Majorki szczególnie poza sezonem wakacyjnym. Plusów takich plenerów jest dość sporo. Będąc 4 dni na miejscu mamy więcej czasu na taką sesję, możemy zrobić ją w różnych miejscach no i mamy więcej wschodów i zachodów słońca.

kliknij w zdjęcie powyżej i zobacz sesję ze Słowacji

Czy warto zrobić sesję ślubną za granicą?

Istnieje sporo powodów, dla których warto zastanowić się nad wykonaniem pleneru za granicą:

  1. Zwiedzacie nowe miejsca – to dla wielu ważny aspekt.
  2. Możecie otrzymać zupełnie inne zdjęcia niż zrobilibyśmy w Polsce. Wystarczy wybrać odpowiednie miejsce na taki plener, a wybrać możecie niespotykane na co dzień lokalizacje – pustynie, klify, przestrzenie Szkocji, plaże, wodospady, góry i co tylko zechcecie.
  3. Niespotykane miejsca – wykonanie pleneru ślubnego za granicą może być szansą na wybór niespotykanego miejsca dla sesji ślubnej- genialne pustynie, wietrzne klify, plastyczne góry czy surowe czarne plaże Islandii, co może dodatkowo uatrakcyjnić sesje zdjęciową.
  4. Taka sesja zdjęciowa za granicą, może być połączona z Waszą podróżą poślubną.

Sesja poślubna za granicą może być fajną przygodą, super przeżyciem i zaowocuje zdjęciami, do jakich chętnie będziecie wracać.

Zagraniczna sesja ślubna, od czego zacząć?

Poszukiwania powinniśmy zacząć od miejsca w jakim chcielibyście takie zdjęcia mieć. Nie narzucam kierunków w jakie możemy lecieć ale mogę Wam zaproponować kilka miejsc w jakich byłem i takie zdjęcia wykonywałem. Lubię bywać w miejscach jakie znam ale równie fajnie jest poznawać nowe, które proponujecie Wy. Tak jak wyżej napisałem, opiszę ważniejsze sprawy podparte własnym doświadczeniem.

  • Bilety – korzystam z wyszukiwarek lotów, zarówno google jak i aplikacji poszczególnych linii lotniczych, zawężając loty do tych bez przesiadek i rezerwuję je bezpośrednio na stronach linii lotniczych lub w ich aplikacjach. Odradzam Wam pośredników bo może to przysporzyć wielu problemów.
  • W sezonie ślubnym rzadko latam ale jeśli już to wrócić muszę jeden dzień przed kolejnym ślubem, zostawiając taki backup gdyby się coś wydarzyło nieprzewidzianego.
  • W zasadzie zawsze biorę pierwszeństwo wejście na pokład. Umożliwia to zabranie mi dwóch bagaży na pokład, czyli jedna torba z jakimiś ciuchami i kosmetykami a druga z aparatami. Cena biletu nie jest podobna jak z normalnym bagażem a mamy komfort że będzie czym te zdjęcia wykonać.
  • Jeśli wybrać chcecie się poza UE sprawdźcie paszporty. Wiele krajów wymaga by były one ważne jeszcze kilka miesięcy po planowanym pobycie.
  • Wynajęcie auta do podróżowania- musi być. Nie możemy liczyć na autobusy, taksówki itp. Wynajęcie wychodzi taniej a jednocześnie wiele wygodniej. Boicie się jeździć? Mogę Was wozić – podobno umiem 🙂
  • Miejsca do wykonania takich zdjęć wybierajcie tak, aby nie trzeba było nadkładać dodatkowo kilometrów i tracić czasu. Ja zwykle takie trasy układam z Wami w dzień przylotu albo jeszcze przed wylotem. Zalecam też aby najpopularniejsze miejsca w sezonie odwiedzać o wschodzie słońca, temperatury będą przyjemniejsze i ludzi będzie mniej.
  • Pamiętajcie, że organizacją takich zdjęć możecie zająć się sami ale mogę to też zrobić za Was.
  • Zwykle przy sesji ślubnej za granicą jest możliwość wykonania zdjęć w więcej niż jedna stylizacja. Zachęcam by skorzystać, bo wtedy macie fajną pamiątkę nie tylko ślubną, ale też w mniej oficjalnej stylizacji.

Koszt pleneru ślubnego za granicą

To chyba pierwsza kwestia jaka przychodzi Wam do głowy wybierając miejsce, fotografa i przelot. Możecie mi wierzyć – czasem w Polsce plener ślubny potrafi byś droższy niż taki zrobiony za granicą. Zwykle jednak, ceny zagranicznych plenerów są wyższe niż takich zdjęć w Polsce…ale weźcie pod uwagę, że koszt sesji w różnych ogrodach to okolice 700zł, pałace i zamki też mają swoje cenniki, które niejednokrotnie oscylują przy cenach 1000-1500zł. Dlatego wykonanie sesji poza granicami Polski nie musi być droższe niż w Polsce.

Bilety do Włoch czy Hiszpanii nie raz udawało się kupić w poniżej 100zł za osobę – zwykle są to jednak ceny w okolicy 200zł. Warto śledzić ceny biletów lotniczych, czasem w weekendy są tańsze niż w tygodniu. Do kosztów zakupu biletów trzeba też doliczyć, nocleg, wyżywienie czy wynajem auta.
Są takie miejsca gdzie koszty organizacji takiej sesji można zamknąć kwotą 1500-2000zł

Zagraniczny plener ślubny można też połączyć z wakacjami, które planowane są dużo wcześniej i wtedy koszty z automatu będą niższe.

Noclegi podczas sesji ślubnej za granicą

Warto zachować zdrowy rozsądek i book’ować miejsca w miarę bezpieczne. Serwisów oferujących rezerwacje noclegów jest sporo, więc i opcji jest sporo. Rezerwacje noclegów są dość proste przy obecnych możliwościach i jeśli nie korzystaliście to chętnie pomogę.
Ceny noclegów podczas zdjęć ślubnych za granicą, w wielu miejscach są porównywalne a czasem nawet niższe niż trzeba zapłacić w Polsce.

Czy warto zdecydować się na sesję ślubną za granicą? Myślę że tak! Inny klimat, świetna przygoda, inny charakter sesji…

Moje koszty za każdym razem ustalane są indywidualne i zależą od tego jak długo będzie trwała cała podróż. Do tego musicie doliczyć nocleg i przelot. Czy finalnie całość wyjdzie tanio czy drogo, zostawię do oceny Wam. Wydaje mi się, że dla takiej pamiątki warto. Jestem do Waszej dyspozycji i chętnie pomogę w organizacji.

Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam nieco temat sesji ślubnej za granicą i ten poradnik będzie dla Was wartościowy.

Poniżej znajdziecie realizacje ślubnych sesji zagranicznych – zapraszam.